Zatrzymaniu podległo wszystko, co związane jest z transportem surowców, żywności, półproduktów i gotowych towarów przemysłowych wytwarzanych w ponad 200 krajach na wszystkich kontynentach. Transportem dóbr, w największej z możliwych skali, czyli transportem morskim i oceanicznym.

Nigdy, powtarzam raz jeszcze NIGDY WCZEŚNIEJ - w znanej i opisanej historii ludzkości, zarówno świata starożytnego, jak i współczesnego, nie doszło jeszcze do takiej kolosalnych rozmiarów stagnacji. Do sytuacji obecnej, kiedy praktycznie wszystkie większe jednostki pływające flot handlowych, na całym świecie, w tym samym czasie, pozostają w portach, lub oczekują zakotwiczone, lub dryfujące na wodach przybrzeżnych 5 kontynentów. Oczekując, na wystarczająca ilość towarów, gwarantującą opłacalność dokonania kursów, wypełnieniem ich luków towarowych i pokładów. Do tego kompletnego wstrzymania transportu morskiego i oceanicznego nie doszło jednak w jednej chwili. Od co najmniej ostatnich 6 miesięcy, większość handlowych jednostek pływających, w tym większość wielkich kontenerowców, niezależnie od części świata które obsługiwały, pływało będąc jedynie częściowo załadowywanymi. Tak było aż do momentu, kiedy większość armatorów, po wywiązaniu się z dostarczenia towarów przed okresem świątecznym, podjęła ostateczną decyzje o wstrzymaniu rejsów. Dalsze dokonywanie rejsów z częściowo lub w większości pustymi luka ładunkowymi, i pokładami, stało się dla armatorów zupełnie nieopłacalne.

bdi 807ef

Rozmiar, skalę, nie zawaham się użyć słowa "dramatyzm" opisywanej sytuacji, nic nie przestawia tak wyraziście, jak spadek głównego indeksu "The Baltic Exchange" (main sea freight index) [Baltic Dry Index - red.] do najniższego zanotowanego poziomu. Indeks który przez lata osiągał wartości powyżej 5 000 (rekordowo w roku 2008 ponad 11 500) spadł w drugiej połowie tego miesiąca, do wręcz niewiarygodnej liczby zaledwie 363 punktów! To już nie jest spadek - to jest katastrofa.

Powyższe informacje, świadczą dobitnie, o nie mającym wcześniej swojego odpowiednika, mogącym być katastrofalnym, kolosalnych rozmiarów spowolnieniu produkcji przemysłowej, zatem i wymiany handlowej w skali globalnej. Informacje którymi się właśnie z czytelnikami tego skromnego blogu podzieliłem, powinniście, podobnie jak ludzie w innych krajach powinni, usłyszeć w telewizji, znaleźć na pierwszych stronach gazet, lub odczytać na monitorach w czołówkach portali internetowych, oraz serwisów informacyjnych.

Dlaczego w takim razie tak się nie dzieje. Dlaczego świat się już zatrzymał, jednak jego mieszkańcy, nie są o tym fakcie informowani. Podobnie, jak nie są odpowiednio informowani przez lokalne, krajowe i światowe media o wielu innych tak ważnych dla ich przyszłych losów wydarzeniach.

Za Fatamorgan.

Komentarz:

Aktualne rejsy jednostek można sprawdzić na stronie śledzącej wszystkie fregaty w czasie rzeczywistym. Jeśli ktoś nie wierzy że to co napisał autor, to prawda to polecamy zobaczyć mapę śledzącą w czasie rzeczywistym ruch wszystkich cywilnych jednostek morskich i oceanicznych.