Na początku grudnia grupa muzułmanów rozdawała na ulicach Warszawy ulotki i rozmawiała z przechodniami o islamie. Członkowie Zespołu Dawah Polska – bo to oni stoją za akcją – poinformowali na swoim facebookowym profilu, że przeprowadzili „wiele dobrych rozmów” i mają nadzieję, iż może warszawiaków, z którymi się spotkali, „poprowadzi Allah”.

W pierwszym tygodniu grudnia do Warszawy przyjechali trzej muzułmanie z Zespołu Dawah z Wielkiej Brytanii. To oni, wraz z Polakiem Jakubem Filipem Wasilewskim, który przeszedł na islam, utworzyli polski oddział organizacji. Zespoły Dawah działają w ramach światowej struktury Mission Dawah, zajmującej się misyjną działalnością islamu.

Goście z Wysp najpierw odwiedzili meczet przy ulicy Wiertniczej, a następnie na Placu Zamkowym głosili wśród przechodniów swoją wiarę.

Po całej akcji umieścili na swoim profilu na Facebooku krótką relację z jej przebiegu. Zdjęcia opisywali następująco: „We had many good dawah conversations, may Allah guide them” lub „Polish people are welcoming and open to Islam”.

Profil Zespołu Dawah Polska działa od niedawna, bo od połowy listopada tego roku. Poza relacją z wspomnianej akcji, jest na niej również opublikowany kilkadziesiąt godzin temu długi tekst, który w zamyśle autorów ma obalać „jeden z najbardziej utartych stereotypów dotyczących traktowania kobiet” przez wyznawców Allaha.

Ciekawe jest to, do kogo wpis zatytułowany „Bicie żon” jest skierowany. Wstęp brzmi następująco: „Tym, którzy nas wspierają, tym którzy nam dobrze życzą, tym którzy zainteresowani są poznaniem i dialogiem wreszcie i tym obrażającym, wulgarnym, chamskim i grożącym, kibicom i pseudokibicom, patriotom i tym co za patriotów się mają”…

Materiał video:



Źródło:
Niezalezna.pl