Organizacja Consumer Reports zbadała ponad osiemdziesiąt tytułów półproduktów zawierających kukurydzę lub soję. Są to dwie najczęstsze genetycznie zmodyfikowane uprawy w Stanach Zjednoczonych. Eksperci stwierdzili, że prawie wszystkie produkty w opakowaniach, na których jest słowo „naturalny”, zawierają dużą liczbę genetycznie modyfikowanych składników. Wśród tych produktów – płatki kukurydziane, chipsy, a nawet żywność dla niemowląt.
Taka sytuacja jest możliwa dzięki próżni prawnej w dziedzinie oznakowania produktów spożywczych. W przeciwieństwie do Europy, w USA nie ma przepisów określających która żywność jest naturalna. Dlatego kwestia ta pozostaje na sumieniu producenta.
„Firmy nie naruszają prawo, bo nie ma prawnie zdefiniowanego pojęcia „naturalny” dla żywności. Ale to myli konsumenta, w rzeczywistości – oszukuje. Powinno się wprowadzić obowiązek etykietowania produktów zawierających genetycznie zmodyfikowane składniki, żeby wszyscy konsumenci byli świadomi tej ważnej informacji „- powiedział pracownik organizacji Consumer Reports Jean Halloran.
Za obowiązkowym etykietowaniem żywności modyfikowanej genetycznie wypowiada się ponad 20 stanów. Według ostatnich badań, 93% Amerykanów chce, żeby Rząd Federalny wprowadził obowiązek oznaczania genetycznie zmodyfikowanych lub uzyskanych biotechnologicznie produktów. Problemem jest ponadnarodowa korporacja Monsanto. Jest wiodącym producentem genetycznie zmodyfikowanej kukurydzy. Poinformowano, że firma wydała miliardy dolarów na lobbing – w celu zapobiegania znakowania żywności modyfikowanej genetycznie w Stanach Zjednoczonych. Dochód brutto „Monsanto” za rok 2012 wyniósł 135 mlrd dolarów.
Źródło: alexjones.pl