Brzmi to wszystko jak żart, ale nasze organa ścigania już nie pierwszy raz tego typu interwencjami kompromitują się, chociaż można też założyć, że wysyłanie antyterrorystów może mieć też charakter „edukacyjny”, czyli chodzi o formę zastraszenia, zniechęcenia do prowadzenia działalności.
Takie wlepki z przekreślonym meczetm stały się pretekstem do wysłania antyterrorystów do działaczy Polskiej Ligi Obrony - fot. Facebook.com/PolishDL
I właśnie przeciwko islamizacji prowadzone są różne akcje PLO. Jedna z tych ostatnich akcji stała się pretekstem do wysłania antyterrorystów do mieszkań działaczy. Tak relacjonuje to na stronie facebookowej PLO jeden z zatrzymanych „za akcję z wlepkami przy Centrum Kultury Muzułmańskiej w Poznaniu”: 20 stycznia(wtorek), około godziny 10.00 , 3 grupy antyterrorystyczne w składach około 10-osobowych wkroczyły odpowiednio w Wieleniu ,Gnieźnie i Kostrzynie w celu zatrzymania osób.W dwóch ostatnich przypadkach nastąpiło zatrzymanie moich kolegów, przeszukanie mieszkań i zarekwirowanie telefonów, komputerów i innych nośników informacji.
Relacjonującego członka PLO funkcjonariusze nie zastali w domu co miało nie przeszkodzić im w prowadzeniu poszukiwań u jego… sąsiadów:
Kiedy nie znaleziono mnie pod adresem zameldowania, interweniowano następnie u moich sąsiadów, których na wejściu położono na glebę, później u rodziców w innej części miasta.
Cały czas policja nie mogła go odszukać, a kiedy już dotarła do miejsca faktycznego jego zamieszkania, gdzie również go nie znalazła dokonała dwukrotnego przeszukania mieszkania i „zabezpieczono telefony i laptopa”.
Uczestnikom akcji postawiono zarzuty z artykułu 196 kodeksu karnego i 256§1 kk i zastosowano wobec nich dozór policyjny. Czyli postawiono zarzut obrażania uczuć religijnych, znieważając publicznie miejsce czci religijnej oraz zarzut nawoływania do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Oba zarzuty jak możemy się za chwilę przekonać dęte, mocno naciągane, gdyż jak pisze dalej w swojej relacji wspomniany uczestnik:wszystko dlatego, że 18 stycznia (niedziela) rozklejono vlepki pod muzułmańskim centrum kultury i oświaty w Poznaniu (budynek świecki) z napisem "Polska Wolna od Islamu" oraz symbol przekreślonego meczetu.
W uzupełnieniu tej relacji następnego dnia pojawiło się postscriptum jednego z zatrzymanych, który podpisał się Krzysiek Z Kostrzyna: Po nas przyjechali Komandosi ja gadałem z nimi powiedzieli mi że oni sami nie wiedzieli po kogo jechali podobno mieliśmy mieć broń bomby i w ogóle dlatego ich wezwali jeden mi powiedział że gdybym nie otworzył drzwi to zaraz by ich nie było a w środku od razu granaty hukowe że oni przyjechali na rąbankę a jak usłyszeli że o taki suchar to sami nie mogli uwierzyć do czego ich wezwano poza tym było ich aż 12 każdy z nich miał długa i krótką giwer
Polska Liga Obrony jasno deklaruje swoje cele, jasno na swoich stronach internetowych i na Facebooku przestawia swoje stanowisko w sprawie postępującej islamizacji i działań jakie PLO chce podejmować i te działania nie mają nic wspólnego z tak prosto sformułowanymi zarusztami. Jako „Polska Liga Obrony” chcemy w myśl naszego hasła „Mądry Polak przed szkodą” wyciągnąć wnioski z sytuacji w Europie i uchronić nasz Naród i naszą Ojczyznę przed podobną przyszłością. W Polsce proces islamizacji został już rozpoczęty. - czytamy na stronie PolskaLigaObrony.org.pl.
W momencie, kiedy w Europie islamiści dokonują ataków terrorystycznych, kiedy wspierane przez islamistów z Europy Zachodniej Państwo Islamskie dokonuje masowych mordów, w Polsce antyterroryści wysyłani są przeciwko tym, którzy w pokojowy sposób starają się mówić o tym zagrożeniu i sprzeciwiają się islamizacji Polski, aby te same akty terroru nie dotknęły naszego kraju. Komuś chyba tutaj pomyliły się priorytety.
Źródło: polskaniepodlegla.pl