Amerykańscy żołnierze zjawią się na Ukrainie w przyszłym tygodniu. Na Wschód uda się maksymalnie dziesięciu wojaków. Ich najważniejszym zadaniem będzie przeszkolenie Ukraińców z zakresu opieki medycznej na polu walki.



Jak informują zastrzegający sobie anonimowość przedstawiciele Białego Domu, Amerykanie pojawią się na razie tylko na Ukrainie zachodniej. 

To nie pierwszy raz, gdy USA szkoli ukraińskich żołnierzy z medycyny. – W ubiegłym roku z takich szkoleń skorzystało ok. 300 Ukraińców – podaje agencja Associated Press.

Kilka godzin przed ogłoszeniem takiej decyzji Waszyngtonu, o planach wysłania kontyngentu na Ukrainę informował też brytyjski premier David Cameron. Ci jednak mają Ukraińcom oferować doradztwo i szkolenia w zakresie nie tylko medycznym, ale też wywiadu taktycznego czy szeroko rozumianej logistyki.

Administracja Baracka Obamy na szkoleniach nie poprzestanie. Biały Dom nadal rozważa możliwość nałożenia na Rosję kolejnych sankcji. Ponadto wśród rozważanych opcji w dalszym ciągu pozostaje ta, o której mówi od dawna senator John McCain, czyli przekazanie Ukrainie broni. 
 
– Ukraińcy nie proszą o amerykańskich żołnierzy, nie o tym mówimy. Proszą o broń potrzebną do obrony. Tam są obecne jedne z najlepszych rosyjskich jednostek specjalnych. (…). Władimir Putin chce, by Ukraina nie była częścią Europy i na razie odnosi w tej kwestii sukcesy – zaznacza McCain. 
 
Źródło: natemat.pl