5d873bd0000d1c754516ec1f a02e1

 Na dwa lata więzienia bez zawieszenia skazał we wtorek Sąd Rejonowy w Białymstoku 83-letniego obecnie, b. komendanta wojewódzkiego milicji w tym mieście. IPN postawił mu zarzuty związane z działaniami państwa komunistycznego wobec opozycji w grudniu 1981 r.


Takiej kary chciał prokurator pionu śledczego IPN. Sąd pozostawił bez rozpoznania powództwa cywilne o odszkodowania od oskarżonego. Wyrok nie jest prawomocny.

Pion śledczy Instytutu postawił Sylwestrowi R. zarzuty związane z działaniami państwa komunistycznego wobec opozycji w grudniu 1981 r. Oskarżył go o to, że jako funkcjonariusz państwa komunistycznego - komendant wojewódzki Milicji Obywatelskiej w Białymstoku - „przekroczył swoje uprawnienia w ten sposób, że bezprawnie pozbawił wolności członków ówczesnych związków zawodowych, m.in.NSZZ +Solidarność+ i NSZZ Solidarność Rolników Indywidualnych”.

Według IPN, internowania miały miejsce na mocy przepisów o wprowadzeniu stanu wojennego, które - jak wynika z ustaleń historycznych i orzecznictwa sądowego - jeszcze wtedy nie obowiązywały.

Jak podkreśla IPN, stanowiło to „poważne prześladowanie” z powodu przynależności pokrzywdzonych do tych związków zawodowych. W sumie chodziło o 55 czynów kwalifikowanych jako zbrodnie komunistyczne, będące jednocześnie zbrodniami przeciwko ludzkości.

W ustnym uzasadnieniu wyroku sędzia Małgorzata Sawicka przypominała kontekst historyczny sprawy i okoliczności ogłoszenia stanu wojennego.*

Przywołując fakty z tego okresu, powołując się m.in. na dokumenty archiwalne z zasobów IPN sędzia mówiła, że oskarżony, ówczesny komendant wojewódzki MO w Białymstoku „aktywnie nadzorował prace nad przygotowaniem akcji wprowadzania stanu wojennego i internowania typowanych osób”.

Sąd przyjął, że w dniach 12-16 grudnia 1981 roku Sylwester R. bezprawnie wydał decyzje o internowaniu 55 osób, powołując się na przepisy, które jeszcze wtedy nie obowiązywały w obrocie prawnym. Sąd uznał, że - podpisując decyzje o internowaniach - oskarżony miał świadomość bezprawności tych działań.

Tłumaczenia R. ze śledztwa i powtórzone przez niego także na początku procesu, że musiał wykonać rozkaz i nie sprawdzał, czy dekret o stanie wojennym został już opublikowany, sąd uznał za linię obrony i próbę usprawiedliwienia. Sędzia podkreśliła, że „wykonanie przestępczych poleceń służbowych nie uwalnia, spełniającego je, od odpowiedzialności”.

Sąd zgodził się z oceną pionu śledczego IPN, że doszło do nadużycia władzy przez funkcjonariusza publicznego i bezprawnego pozbawienia wolności osób internowanych. Przyjął kwalifikację tych czynów jako zbrodni przeciwko ludzkości i zbrodni komunistycznych, o czym mówi ustawa o IPN.

Internowania stanowiły poważne prześladowanie pokrzywdzonych z powodu uznania ich za członków grupy społecznej pozostającej w opozycji do ówczesnych władz komunistycznych

— mówiła sędzia.

Sprawiedliwa, adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości, uwzględnia zasady humanitaryzmu mając też na względzie podeszły wiek, stan zdrowia oskarżonego oraz to, że wyraził skruchę przepraszając pokrzywdzonych - tak sąd ocenił karę łączną 2 lat więzienia. Sędzia mówiła, że miała też na względzie upływ czasu od popełnionych czynów.

Żadna ze stron procesu nie wyklucza apelacji, bo zamierza wnioskować o pisemne uzasadnienie wyroku.

Obrona chciała bowiem w tej sprawie uniewinnienia, pion śledczy IPN - nie tylko dwóch lat więzienia ale i podania wyroku do publicznej wiadomości zaś oskarżyciele posiłkowi, którymi było kilku dawnych działaczy opozycji - w jednym przypadku surowszej kary i degradacji oskarżonego do stopnia szeregowca, w drugim - 1 mln zł odszkodowania.

Wyroku wysłuchało na sali sądowej kilkanaście osób, w tym grupa dawnych opozycjonistów. Jeden z oskarżycieli posiłkowych Józef Nowak (żądał trzech lat więzienia i degradacji oskarżonego) przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że wyrok go nie satysfakcjonuje. Zaznaczył jednak, że niektórzy z pokrzywdzonych mieli wątpliwości, czy sąd w ogóle w tym procesie „orzeknie jakąś karę”.

Według informacji z książki wydanej przez IPN pt. „Twarze białostockiej bezpieki”, oskarżony w tej sprawie Sylwester R. pracę w UB rozpoczął w 1952 r., zaś komendantem MO/szefem WUSW był w latach 1975-1990. Ze służby w milicji zwolniony został w 1990 roku.

Przez cały proces wziął udział tylko w pierwszej rozprawie. Mówił wówczas, że jest na rencie, ma pierwszą grupę inwalidzką. 
 
Źródło: PAP / wpolityce.pl
Foto: wrzuta.pl


Kontrrewolucja informacyjna!

Masz ciekawe informację? Zarejestruj się i podziel się nimi!
Wystąp z inicjatywą i zostań liderem OMON-u w swoim mieście! Poszukujemy chętnych do współpracy na zasadzie oddolnego i niezależnego dziennikarstwa. Zbudujmy wspólną strukturę wiadomości regionalnych! 
Kontakt: 
 
"Zbuduj z nami naszą nową rzeczywistość".

OMON - skr. OUR MEDIA & OUR NEWS
0% Cenzury i Propagandy
50% Zysków dla Najaktywniejszych Użytkowników
100% Otwartego i Oddolnego Dziennikarstwa

OMON.pl to pierwszy portal informacyjny tego rodzaju w Polsce. Dzieli się ze swoimi najlepszymi użytkownikami połową zysków(50%) uzyskanych z reklam i darowizn pod koniec każdego roku kalendarzowego. 
Jest to nowatorska koncepcja otwartego i oddolnego dziennikarstwa, gdzie każdy ma szansę zamieścić dowolną wiadomość, materiał filmowy, zdjęcie itp.
Każdy zarejestrowany użytkownik ma również szansę ocenić dany artykuł i materiał, który przypadł mu do gustu i zasłużył na upublicznienie po przez przyznanie medalu. Użytkownicy z największą liczbą uzyskanych medali pod koniec roku kalendarzowego dostają odpowiedni procent z dochodów portalu, odpowiadający ich miejscu rankingowemu.
Charakter portalu odpowiada strukturze wojskowej, gdzie uzyskuje się odznaczenia i stopnie wojskowe, za określone działania związane z aktywnością na portalu jak i poza nim. Im większy stopień wojskowy(odpowiadający określonej liczbie medali), tym większe możliwości, uprawnienia i oddziaływanie w jakim kierunku ma się rozwijać portalu OMON.pl. Za wybitne osiągnięcia i od stopnia podoficerskiego można otrzymać odpowiednie odznaczenia i szarże do rąk własnych.
Portal ma stanowić alternatywę i przeciwwagę dla obecnych mediów głównego nurtu, gdzie informacje i wiadomości są kierowane i zatwierdzane odgórnie.
Portal OMON.pl daje całkowicie wolną rękę swoim użytkownikom, nie cenzuruje kontrowersyjnych treści, czy ciężkich tematów, które nie są poruszane przez mainstreamowe media, celowo bądź nie. 
OMON ma na celu zintegrować wokół siebie wszystkie niezależne środowiska, witryny, blogi, dziennikarzy, aby zbudować i wykreować zupełnie nową rzeczywistość, jak i jakość w polskiej przestrzeni medialnej.


Zapraszam do rejestracji pod moim linkiem polecającym.
http://omon.pl/index.php/rejestracja?invitecode=chemik87 
 
Jeżeli posiadasz Facebooka zapraszam do polubienia fanpage'a pod adresem: 
https://www.facebook.com/OmonPL