B46uv7BCEAAPu6V 65b9c

W Niemczech od dłuższego czasu odbywały się protesty przeciwko islamizacji tego kraju i całej Europy. Początkowo uczestniczyło w nich jedynie kilkaset osób, jednak ruch stał się bardzo popularny a ostatnie demonstracje liczyły nawet 25 tys. osób. Okazało się, że protesty które planowano na poniedziałek zostały odwołane ze względu na ryzyko zamachu terrorystycznego.


Ruch PEGIDA organizował marsze, które odbywały się przede wszystkim w niemieckim Dreźnie. Jednak według policji, radykalni islamiści planowali zamach na Lutza Bachmanna, jednego z liderów PEGIDY. Dlatego w poniedziałek wprowadzono zakaz dla jakichkolwiek demonstracji w tym mieście.

Przypomnijmy, że władze Niemiec oraz uczestnicy kontrdemonstracji oskarżali PEGIDĘ o szerzenie faszyzmu. Tymczasem ruch starał się zwrócić uwagę na postępującą islamizację naszego kontynentu i ostrzegał przed islamskim terroryzmem, który najwyraźniej dosięgnął również liderów tego ruchu. Taka sytuacja z pewnością jest na rękę Angeli Merkel. 
 
Źródło: zmianynaziemi.pl