„Amerykańscy żołnierze przybędą na Ukrainę wiosną tego roku, aby rozpocząć szkolenie czterech kompanii ukraińskiej Gwardii Narodowej” – powiedział dowódca US Army w Europie, gen. Ben Hodges podczas jego środowej wizyty w Kijowie. Na razie planowana jest liczba amerykańskich żołnierzy, którzy przybędą do Jaworowa, miasta leżącego około 60 km od polskiej granicy, aby szkolić Ukraińców.
„Amerykański wysiłek szkoleniowy jest częścią inicjatywy Departamentu Stanu mającą pomóc Ukrainie w umacnianiu możliwości sił porządkowych, prowadzenia wewnętrznej obrony i utrzymania praworządności” – powiedziała portalowi Defence News rzeczniczka Pentagonu, ppłk. Vanessa Hillman.
Po spotkaniu z dowódcą ukraińskich sił zbrojnych, gen. Anatolijem Puszniakowem, oraz obecnym dowódcą Gwardii Narodowej, Oleksandrem Kriwienko, gen. Hodges powiedział, że jest pod wrażeniem dążenia władz, zarówno cywilnych jak i wojskowych, do wprowadzania zmian i reform. O pomoc do USA zwróciły się władze Ukrainy, które, jak uzasadniły, potrzebują pomocy w zreformowaniu ukraińskich sił policyjnych i ustanowieniu Gwardii Narodowej. Pieniądze na szkolenie pochodzą z ustanowionego przez administrację Obamy i zaaprobowanego przez Kongres USA funduszu na wsparcie sojuszników na całym świecie (Global Security Contingency Fund). Fundusz ten przeznaczony jest na szkolenia oraz zaopatrzenie sił zbrojnych sojuszników USA.
Misja szkoleniowa na Ukrainie była dyskutowana od wielu miesięcy. Ostatecznie na pomoc w utworzeniu ukraińskiej Gwardii Narodowej Amerykanie przeznaczą 19 milionów dolarów. Były zastępca sekretarza obrony USA ds. międzynarodowych, Derek Cholet, powiedział, że USA są otwarte na ideę dalszego szkolenia ukraińskiej armii, a planowane na wiosnę szkolenie będzie pierwszym krokiem w tym kierunku. Dodał, że na tym etapie misja szkoleniowa nie wymaga znacznej obecności amerykańskiego wojska na Ukrainie.
Szkolenie ukraińskiego wojska to nie jedyne wsparcie USA dla Ukrainy. Według amerykańskiej ambasady w Kijowie, Waszyngton rozpoczął dostarczanie ciężkiego sprzętu wojskowego dla ukraińskiej armii. Do tej pory dostarczano dziesiątki pancernych pickupów i samochodów dostawczych używanych przez straż graniczną. W poniedziałek USA przekazały Ukrainie pierwszy, prototypowy egzemplarz opancerzonego samochodu „Kozak”. Jest on większy i oferuje większą ochronę np. przed minami. Koszt jednego takiego pojazdu to 189 tysięcy dolarów.
Źródło: defencenews.com / autonom.pl
KOMENTARZ:
Czy potężna machina wojenna ruszyła? Bębny wojenne zaczynają bić coraz głośniej? Trwa formowanie i oswajanie myśli opinii publicznej z nadchodzącym konfliktem na skalę globalną? A może ma on już miejsce na innych płaszczyznach?
Najlepszym komentarzem nawiązującym do powyższej wrzutki medialnej i dającym możliwość uchwycenia pełniejszego obrazu sytuacji będzie wykład polskiego reżysera Grzegorza Brauna, który stawia zasadnicze i fundamentalne pytanie: czy nadchodzi III wojna światowa?
|