- Autor: chemik87
- Kategoria: BIZNES I FINANSE
- Odsłony: 2399
póki są Chińczycy
Okazuje się że nie wszyscy odwracają się od tracącego wartość euro, przechodząc do rosnącego w siłę amerykańskiego dolara. Najwyraźniej oprócz byłego premiera Tuska mocnej wiary w euro nie brakuje także Włochom.
W porcie w Neapolu przechwycono właśnie jedną z większych kontraband – transport fałszywych monet 2 eurowych o wartości nominalnej pół miliona euro. Monety przyjechały z Chin i ukryte były w rurach – skądinąd wygodnej metodzie ich przechowania. Jeżeli do tego rury były metalowe to detektor do metali stróżom prawa na wiele się chyba nie zdał. Włoscy celnicy musieli więc mieć chyba szósty zmysł. Względnie mały donos.
O zdolnościach Chińczyków w dziedzinie produkcji fałszywek mieliśmy okazję przekonać się wielokrotnie. Ostatni raz kiedy okazało się że specjalnie zamówiona na seminarium do demonstracji różnic z prawdziwym krugerrandem pozłacana wolframowa podróbka nie przechodzi testu Fischa z dostatecznym luzem. Na narzekania na kiepską jakość fałszywki Chińczycy niespodziewanie unieśli się honorem. W ekspresowym tempie coś dwóch tygodni, w sam raz na czas, dosłali już bez dodatkowych kosztów podróbkę wręcz perfekcyjną.
Bimetaliczna moneta 2 eurowa jest oczywiście innym zwierzem niż krugerrand. Ta najwyższa nominałem eurowa moneta obiegowa używana jest w 22 państwach EU liczących w sumie 332 miliony mieszkańców. Część zewnętrzna wykonana jest ze stopu miedzi i niklu, środek stanowi natomiast żółtawa w kolorze kombinacja mosiężno niklowa. Moneta uchodzi za trudną do podróbki – wg specjalistów wymaga to całkiem zaawansowanej technologii. Okazuje się jednak że dla chcących Chińczyków nie ma niczego niemożliwego. Nie bardzo jedynie wiadomo jak się ten proceder może im opłacać…
Serce w każdym razie rośnie widząc u kogoś taką niezmąconą wiarę w przyszłość euro. Zwłaszcza gdy już nawet Niemcy zaczynają coś przebąkiwać o zwinięciu całego majdanu i powrocie do DMarki.
Przypływ 2 eurowych chińskich fałszywek do Italii postawi włoskich stróżów prawa przed kłopotliwym dylematem. W nieubłaganej walce przeciwko praczom pieniędzy obniżyli oni już wcześniej granicę transakcji gotówkowych do poziomu €500. W ten sposób nie można już w Italii kupić anonimowo nawet pojedyńczego krugerranda, chyba że właśnie pochodzenia chińskiego… W efekcie spadku popytu na banknoty €500 wielu chętnych do ich podrabiania nie ma. Stają się one powoli archiwalnym drukiem ścisłego zarachowania o rosnącej wartości kolekcjonerskiej.
Skoro praktyczne zabronienie używania jednostek €500 odniosło sukces to czemu by teraz nie obniżyć limitu gotówkowego do €1.99? Odetnie to falę chińskich podróbek i kupi sympatycznej Italii trochę czasu na dalszą nieubłaganą walkę z praczami pieniędzy oraz z bezrobociem wśród urzędników państwowych.
To jest, zanim Chińczycy nie opanują produkcji jedno eurówek… :-D
Źródło: dwagrosze.com
- Autor: chemik87
- Kategoria: BIZNES I FINANSE
- Odsłony: 2580
czyli mokry sen Waszyngtonu
Amerykańska administracja, nieustająca w wysiłkach wywołania globalnego kryzysu maskującego transformację światowego systemu monetarnego od dolara do SDR, nie ucieka się przed niczym. W ostatnim czasie jej tuba propagandowa, Bloomberg, robi nadgodziny zasypując świat alarmistycznymi wieściami z Rosji: The Collapse of Putin’s Economic System, Russian Crisis Hits Pimco Fund, Wipes Out Options as Ruble Sinks, Rate Jump Fails to Stop the Ruble Crash… Aż strach czytać…
Na szczęście nie uciekając przed niczym Bloomberg nie ucieka się także przed śmiesznościami, co minorowe skądinąd wieści z Rosji rozjaśnia odrobiną humoru. Przykładem tego ostatniego jest niedawna rewelacja jakoby usiłująca ustabilizować będącego w poważnych tarapatach rubla Rosja była na progu pozbywania się swoich rezerw złota. (Traders Betting Russia’s Next Move Will Be to Sell Gold).
Czy rzeczywiście? Coś się nam nie wydaje aby wielu „traderów” akurat zakładało się że Rosja zacznie sprzedawać swoje złoto za papier. Trudno ich w każdym razie brać za aż takich fools. W odróżnieniu od zadłużonego po uszy zachodu zadłużenie państwowe Rosji jest stosunkowo niewielkie. Owszem, zadłużenie korporacyjne jest znaczne i w pewnym momencie kraj może być zmuszony do udzielenia asysty swoim największym kompaniom odciętym od zachodnich rynków finansowych. Tym niemniej jednak nie wydaje się aby istniało niebezpieczeństwo „bankructwa” państwa a la 1998.
W kryzysie przyciśnięta do muru Rosja może być zmuszona do szeregu innych niepopularnych kroków, od cięć budżetowych poczynając a na kontroli przepływu kapitału kończąc. Ogłaszając moratorium na spłatę długów może pograżyć EU w kolejnym kryzysie bankowym. Ma też do dyspozycji parę niekonwencjonalnych posunięć, jak chociażby skorzystanie z niedawno otwartej linii swap z Chinami.
Nadzieje jednak że w desperacji Rosja zmuszona będzie pozbyć się twardego aktywa jakim jest złoto są jedynie mokrym snem amerykańskich neoconów. Popełniają oni przy tym ten sam błąd który jest często popełniany w Polsce – utożsamianie demonizowanego przeciwnika z półgłówkiem. Świadczą o tym ich rachuby najwyraźniej obliczone na zmianę reżimu w Rosji drogą obłożenia jej sankcjami, do czego doszło ostatnio sprowadzenie cen ropy do parteru. Pogłębi to niewątpliwie trudności gospodarcze wprowadzając kraj w recesję w której reszta Europy tkwi już od dawna. Wątpliwe jednak aby neocons osiągnęli swój cel główny – ponowną „jelcynizację” ogarniętej kryzysem Rosji i jej eliminację jako przeszkody na drodze do NWO.
Historyczną reakcją Rosji na presję z zewnątrz nie było nigdy poddanie się. Była nią konsolidacja narodu wokół przywództwa, choćby najbardziej nawet kontrowersyjnego. Nie dziw więc że i tym razem głównym rezultatem obecnej wojny ekonomicznej Ameryki przeciwko Rosji jest masowy wzrost poparcia dla Putina opierającego się zachodnim manipulatorom.
Aby pozbyć się swojego złota za papier Rosja musiałaby, pardon me, zdurnieć do poziomu zachodu, czego przypadek opisywany był tu dawno temu w Złocie Hiszpanii. Byłoby to podwójnie nieroztropne w obecnej sytuacji, kiedy czas dolara jako „waluty rezerwowej świata” dobiega końca i kiedy ważą się losy nowych quotas IMF a fundamentalne zmiany systemu walutowego świata stoją tuż za progiem. W tej materii Rosja patrzy nie na zachód ale na Chiny, absorbując każdą ilość złota fizycznego która się jej nawinie. Od 2005 jej oficjalne rezerwy złota się więcej niż potroiły do blisko 1170 ton, a w tym roku zwiększą się o dalsze 150 ton.
Naiwne są też nadzieje Bloomberga na niższe ceny złota w przypadku gdyby mimo wszystko Rosja zaczęła je jednak wyprzedawać. Cytowany w tym celu czerwony krawat powiedział co wiedział: “If it happens it will push gold lower.” Won’t happen, boy… I nie chodzi tutaj bynajmniej o to że w obecnej bessie złoto nie może spaść niżej. Może. Dopóki w bessie jest cały sektor surowców dalszych spadków w złocie wykluczyć nie można. Chodzi o to że kilkuset ton złota fizycznego, czy nawet kilkudziesięciu, nie kupuje się tak jak krugerranda w banku czy u dealera.
Kto się po taką ilość złota fizycznego zgłosi w Londynie zostanie prawdopodobnie zapytany grzecznie czy się dobrze czuje. Potem zostanie skierowany do dyskretnego pokoju gdzie mu wytłumaczą niestosowność prośby i określą ile prawdziwego złota będzie mógł co najwyżej nabyć i z jakim wyprzedzeniem, zadowalając się całą resztą w papierze. Wytłumaczą mu też w mig że w interesie jego kraju i banku centralnego, a kto wie czy też nie i w jego własnym, jest nie robienie trudności i nie naleganie na odbiór całości w naturze.
Inną rzeczą, której tłumaczyć mu pewnie nie potrzeba, jest to że złota od pewnych ilości wzwyż nie kupuje się po papierowej cenie ”spot” ustalonej na comexie. W sytuacji gdy banki centralne drukują swoje papierowe „rezerwy” bilionami a kraje BRICs wysysają dosłownie każdą wolną tonę złota fizycznego założenie że większa ilość złota zmieni właściciela po czymkolwiek w okolicach ceny „spot” byłoby naiwnością.
Naiwnością byłoby też oczekiwać że Bloomberg będzie miał okazję na poparty faktami, a nie pobożnymi życzeniami neoconów, artykuł pt. „Russia Dumps Gold, Prices in Freefall”. Transakcje tej wielkości są załatwiane dyskretnie między poważnymi kontrahentami, głównie bankami centralnymi za pośrednictwem BIS. Comex najprawdopodobniej nie zauważyłby nawet poważnej transakcji złotem rosyjskim. Dopiero długo potem biuletyn World Gold Council dyskretnie by ujawnił przyrost rezerw PBOC (中国人民银行), a i tak tylko wtedy gdy ten ostatni uznałby za stosowne cokolwiek ujawniać. Na razie robi to raz na parę lat.
Czasy kiedy banki centralne masowo publicznie wyprzedawały złoto na podstawie podszeptów Waszyngtonu który dla pewności sam niczego nie sprzedawał, były i minęły. I prędko nie wrócą, zwłaszcza gdy po juanie dodanym wkrótce do koszyka SDR znajdzie się tam w końcu także i złoto…
Źródło: dwagrosze.com
- Autor: Joanna Krzysztofik
- Kategoria: KOBIECY KĄCIK
- Odsłony: 5775
Moja polemika o tym jak pięknie uszczęśliwiono kobiety parytetami w imię walki z dyskryminacją. Zamierzam udowodnić, że parytety są toksyczne dla kobiet.
Nie wszystkie nadajemy się do polityki (to samo tyczy się mężczyzn, oczywiście). Jest to jeden z powodów dlaczego nie zawsze w jakiejś partii politycznej będzie działać tyle kobiet, by w razie wyborów w Polsce mogło ich być na listach wyborczych tyle ile każe parytet. Im większy problem dana partia ma z tą kwestią, tym częściej przy okazji wyborów musi ona szukać kandydatek po rodzinach członków i wśród jej sympatyczek lub jeszcze gdzieś indziej.
A jak to nie podziała, to co? Czy zdaniem pań takich jak Kazimiera Szczuka czy Joanna Senyszyn partia ma nachalnie zachęcać lub zmuszać kobiety do kandydowania? A jeśli jakaś kobieta nie nadaje się do danej struktury, np. parlamentu i/lub sama nie chce kandydować bo nie czuje się na siłach? Potem jak wykonanie jakiegoś zadania się nie powiedzie, biedna będzie mieć pretensje do siebie i tych. którzy nakłonili ją, by startowała w wyborach.
Ja sama wbrew pozorom nie czuję się politykiem. Działam w Kongresie Nowej Prawicy tylko dlatego, że ten schorowany kraj potrzebuje pomocy, a społeczeństwo jakby nie patrzeć pogrąża się w marazmie, toteż każda para rąk się liczy. Jednak będę unikać jak ognia startowania we wszelkich wyborach, w których parytet nie będzie wymagany do rejestracji list. Generalnie nie będę startować – o ile sytuacja w KNP w danych wyborach nie będzie tego wymagać - przecież nie pokażę swoim współ ideowcom gestu Kozakiewicza i nie zostawię Polski w potrzebie.
Co mi po pół-ścisłym umyśle skoro mam delikatną psychikę? Jak zdarza mi się usłyszeć w telewizji dziamdziolenie tych wszystkich pseudo-dygnitarzy, wdzięczących się do kamer jak na wybiegu do pokazów mody i to co wyprawiają, robi mi się słabo. I jak miałabym pracować niemal na co dzień w tym środowisku, zachorowałabym na mentalną grypę.
Swoje przeszłam w kampanii wyborczej do PE - tak sobie zszarpałam wtedy nerwy, że ręka, noga, mózg na ścianie - mimo wsparcia, jakie dostałam - m.in. od znajomych z partii - za które jestem bardzo wdzięczna. Więc powtarzam, wystartuję tylko w razie potrzeby!
Nie ma takiej siły, która zmieniłaby moją decyzję w tej kwestii! Wolę malowanie paznokci i wiedeńskie kawiarnie od afer taśmowych i komisji śledczych!
Przecież jeśli jakaś kobieta autentycznie nadaje się do polityki i chce w niej być, to poradzi sobie bez parytetów. Jedne z bardziej znanych przykładów to śp. Lady Margaret Thatcher i p. Angela Merkel. Bez parytetów partie wystawiałyby do wyborów tego, kto najbardziej się nadaje - bez względu na płeć kandydata, a jedynie ze względu na kwalifikacje i doświadczenie.
Parytety sugerują kobietom, że bez nich by sobie nie poradziły. To obraza dla kobiet, które właśnie rzeczywiście czują się na siłach, by działać na scenie politycznej na równi z mężczyznami, zwłaszcza jeśli mają do tego predyspozycje. A może część feministek krzyczy za parytetami, bo chce władzy, a jest świadoma, że nie ma odpowiednich kwalifikacji i doświadczenia i nie poradziłaby sobie w polityce bez parytetów? A tak to owa część usprawiedliwia swoją obecność w polityce walką o prawa kobiet.
Na koniec archiwalne nagranie z wypowiedziami pana Janusza Korwin-Mikkego o parytetach:
https://www.youtube.com/watch?v=jiYSseRJI2E&feature=player_embedded |
https://www.youtube.com/watch?v=1n6XTqUWg0A |
Źródło nagrań wideo:brytanlodz
Oliver Stone sugeruje, że inspiratorem wydarzeń na ukraińskim Majdanie była amerykańska CIA
HOT! ODSŁONY: 2984- Autor: chemik87
- Kategoria: WIADOMOŚCI
- Odsłony: 2984
Znany reżyser oświadczył, że bierze udział w produkcji filmu dokumentalnego. Ma on dotyczyć byłego prezydenta Ukrainy, a także wydarzeń w Kijowie, za którymi, według niego, stały służby specjalne USA.
Oliver Stone poinformował o swoich planach na swojej stronie na portalu społecznościowym: „przeprowadziłem z Wiktorem Janukowyczem 4-godzinny wywiad w Moskwie dla nowego anglojęzycznego dokumentu, produkowanego przez Ukraińców”.
Jego zdaniem „wydaje się jasne, że tzw. 'strzelcy', którzy zabili 14 policjantów, ranili jakiś 85 i zabili 45 protestujących cywilów, byli zewnętrzną trzecią stroną”. Dodał, że „wielu świadków, w tym Janukowycz i przedstawiciele policji, wierzą, że te zagraniczne elementy zostały wprowadzone przez prozachodnie frakcje – nosząc ‘odciski palców’ CIA”. Wspomniał przy tym o wydarzeniach w Iranie w 1953, w Chile w 1973 i Wenezueli w 2002 roku, za którymi miało stać CIA, w wyniku których dochodziło do przewrotów politycznych – „to amerykańska technika ‘soft power’, nazywana ‘Podstawy zmiany reżimów’ [ang. Regime Change 101]”. Według niego, podobna rzecz miała mieć miejsce na Ukrainie, gdzie „dobrze uzbrojeni, neonazistowscy radykałowie zmusili Janukowycza do ucieczki z kraju przy wielokrotnych próbach zabójstwa”.
„To na wskroś brudna historia, ale w tragicznym następstwie tego przewrotu Zachód utrzymał dominującą narrację o ‘Rosji na Krymie’, podczas gdy faktycznie powinno się mówić o ‘USA na Ukrainie’. Na Zachodzie nie ujawnia się prawdy” – twierdzi reżyser, dodając, że wierzy w to, że „prawda w końcu wyjdzie na jaw”. Ma nadzieję, że „będzie to w porę, by powstrzymać dalsze szaleństwo”.
Oliver Stone jest twórca takich filmów jak „Pluton”, „Urodzony 4 lipca”, „JFK” czy „Aleksander”. Nakręcił również filmy dokumentalne o Fidelu Castro i Hugo Chavezie. Obecnie pracuje nad filmem o Edwardzie Snowdenie. Niedawno w rozmowie z rosyjską agencją RIA Nowosti powiedział, że chciałby nakręcić dokument o Władimirze Putinie.
Wiktor Janukowycz i Oliver Stone. Fot. facebook.com/theoliverstone
Oliver Stone przeprowadza wywiad z Wiktorem Janukowyczem. Fot. facebook.com/theoliverstone
Źródło: Kresy.pl
Komentarz: Przypomnijmy tylko słowa Urmasa Paeta(Minister Spraw Zagranicznych Estonii) w rozmowie z szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton: „Jest coraz bardziej jasne, że za snajperami stoi nie Janukowycz, ale ktoś z nowej koalicji”.
Teza Janusza Korwin Mikkego twierdzącego, że w Polsce wspólnie z CIA tworzono ukraińskie szwadrony śmierci wpisywałaby się idealnie w powyższą wersje wydarzeń. Oczywiście za tego typu samodzielne wyciąganie logicznych wniosków, które nie są zgodne z ustalonym odgórnie sposobem myślenia-pisania "naszych niezależnych" mediów. Został naturalnie skrytykowany i wyzwany od oszołomów. Podobnie zresztą było swego czasu w przypadku ś.p. Andrzeja Leppera i jego ponoć urojonymi fanaberiami o "Talibach w Klewkach"...
Facebook szpieguje ciebie dla rządu. Czy wyrażasz zgodę na udostępniania swoich danych osobom trzecim?
HOT! ODSŁONY: 2985- Autor: chemik87
- Kategoria: OMOMIX
- Odsłony: 2985
Od dnia 1 stycznia 2015 znany i przez niektórych lubiany portal społecznościowy Facebook zmienia swoją politykę prywatności. Jeżeli posiadasz konto na Facebooku to poniższy materiał powinien cię zainteresować.
'W poniższym materiale Joe Biggs, reporter infowars.com omawia nową politykę Facebooka, która wejdzie w życie 1 stycznia 2015 roku. Umowa ta umożliwi oficjalnie osobom trzecim, takim jak CIA, FBI, czy NSA na zbieranie danych z twojego komputera, telefonów, i innych urządzeń na których korzystasz z usług Facebooka.'
https://www.youtube.com/watch?v=nITlZdU0p1I
- Autor: chemik87
- Kategoria: OMOMIX
- Odsłony: 3018
Film dokumentalny o tym jak instalowała się w Polsce "władza ludowa".
W filmie o tym w jaki sposób przy pomocy terroru, rozbudowy aparatu bezpieczeństwa i przy udziale i wsparciu sowietów zaprowadzano "ludowe" porządki mówią historycy i badacze przeszłości: Leszek Żebrowski, prof. Andrzej Paczkowski, dr Sławomir Cenckiewicz, dr Piotr Gontarczyk, prof. Andrzej Nowak.
Scenariusz, rezyseria i komentarze do filmu -Alina Czerniakowska.
Komentarze czyta: Adam Ferency
Film był dołączany do październikowego wydania miesięcznika "wSieci Historii" gdzie miał tym samym swoją premierę.
Film: "Pachołki Rosji"
https://www.youtube.com/watch?v=qBKtLcYJ2rQ
Źródło: polskaniepodlegla.pl
- Autor: chemik87
- Kategoria: SPORT
- Odsłony: 3434
'Film przedstawia najważniejsze sportowe sukcesy Polaków z roku 2014.'
https://www.youtube.com/watch?v=0kbhEHgJxXM
- Autor: Inquisitor
- Kategoria: WIADOMOŚCI
- Odsłony: 2539
John F. Kennedy - " ...Samo słowo 'tajemnica' jest odrażające w wolnym, otwartym społeczeństwie. Jako ludzie jesteśmy tak z natury jak i historycznie przeciwnikami tajemnych stowarzyszeń, tajnych przysiąg oraz ukrytych biegów wydarzeń.......Na całym świecie działa przeciwko nam monolityczny i bezwzględny spisek, bazujący przede wszystkim na ukrytych środkach, by rozszerzać swą strefę wpływów poprzez infiltrację (szpiegostwo), zamiast inwazji, poprzez działalność wywrotową zamiast wyborów, poprzez zastraszanie zamiast wolnego wyboru. Jest to system, który zgromadził ogromne ludzkie i materialne zasoby, dla zbudowania zjednoczonej i wysoce skutecznej maszyny, która łączy operacje militarne, dyplomatyczne, wywiadowcze, ekonomiczne, naukowe i polityczne. Jej przygotowania są ukrywane, a nie ogłaszane, jej pomyłki są grzebane, a nie publikowane, jej przeciwnicy są uciszani, a nie pochwalani. Żaden wydatek nie jest kwestionowany, żaden sekret nie jest ujawniany."
http://youtu.be/hzat1i48N18
- Autor: chemik87
- Kategoria: OMOMIX
- Odsłony: 2946
Czyżby na polskich dyskotekach w niedługim czasie zaczęła królować ta oto nuta? :)
'JANUSZ KORWIN-MIKKE - NOWA SIŁA | ZF "KORBA" / VICETONE'
https://www.youtube.com/watch?v=LZVBbS9_I1I
- Autor: chemik87
- Kategoria: BIZNES I FINANSE
- Odsłony: 2620
Znany bloger Matka Kurka opisuje kolejne dziwne zabiegi Jurka Owsiaka. Szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zastępuje jedną ze swoich firm „Mrówkę Całą”, która zdaniem blogera „przez lata doiła WOŚP i „Złotego Melona” na ciężkie miliony złotych” inną – o nazwie „Jasna Sprawa” i konsekwentnie odmawia ujawnienia ksiąg rachunkowych, łamiąc w ten sposób zarządzenia sądu.
Piotr Wielgucki, znany również pod pseudonimem Matka Kurka, komentował powstanie „Jasnej Sprawy” następująco: Nie przyszłoby mi do głowy, że Owsiak będzie w stanie wykonać taki manewr w trudnym dla niego czasie. Tutaj nic się nie zmienia, nawet nie próbowano wykonać tego manewru w bardziej subtelny sposób”.
Następnie bloger tłumaczył na czym polegają zależności pomiędzy WOŚP, „Złotym Melonem” i „Jasną Sprawą” (wcześniej „Mrówką Całą”):
„Istnieje firma-dostarczyciel pieniędzy, czyli WOŚP, jest spółka-słup, czyli „Złoty Melon” i zwykła, prywatna firma krzak, czyli beneficjent operacji finansowych. Teraz jest to „Jasna Sprawa”. Ta prywatna firma świadczy usługi na rzecz WOŚP i ZłotegoMelona i pobiera za to pieniądze”.
Przypomnijmy, że w czasie procesu który Owsiak wytoczył blogerowi (a który zakończył się przyznaniem racji właśnie Wielguckiemu) sąd nakazał szefowi WOŚP ujawnienie kopii dokumentacji, zawierającej „wszelkie operacje finansowe” w trójkącie: „Mrówka Cała”, „Złoty Melon” i WOŚP”. Kilkanaście dni po zarządzeniu sądu, żona Owsiaka w urzędzie zawiesiła działalność „Mrówki Całej”. Osiem dni później, 24 kwietnia Owsiak zakłada „Jasną Sprawę” a 1 maja rozpoczyna ona swoją działalność. 12 maja do sądu zostają dostarczone pudła z dokumentacją, z której to jak pisze Wielgucki „spora część została wyprodukowana w Excelu”. Sąd 17 czerwca uznaje dokumenty dostarczone przez Owsiaka za niewiarygodne i „wydaje nowe zarządzenia, w których żąda od fundacji WOŚP i „Złotego Melona” dostarczenia kopii ksiąg rachunkowych”. 5 września pełnomocnik WOŚP i Owsiaka wysyła do sądu pismo, w którym informuje że prawomocne zarządzenia sądu nie zostaną wykonane.
Źródło: parezja.pl
Legalne walki kibiców: Zobacz kto okazał się silniejszy, kibice z Chorzowa czy z Mińska?
HOT! ODSŁONY: 5670- Autor: chemik87
- Kategoria: SPORT
- Odsłony: 5670
Jak widać tzw. "ustawki" dało się ucywilizować, ciekawe kiedy u nas zrobi się z tego komercyjne show i kiedy bitwy między drużynami przeniesie się z lasów na hale sportowe?
'Pojawił się pierwszy oficjalny film z pierwszej walki "Psycho Fanów" w II edycji międzynarodowego turnieju "Team Fighting Championship". Przeciwnik to DH (Dinamo Mińsk). Oczywiście pewne zwycięstwo kibiców Ruchu!'
DH (Minsk, Białoruś) vs Psycho Fans (Chorzów, Polska)
- Thug Life, czyli o ciężkim gangsterskim życiu...
- Oficjalny koniec wojny w Afganistanie
- „Nawet dwukrotnie niższe emerytury”. Polacy muszą oszczędzać, albo będą mieli problem
- Posłowie PiS z wizytą w batalionie „Ajdar”
- Trybunał Sprawiedliwości UE o pewnych przypadkach otyłości
- Ciekawostki historyczne: Osiem dziwnych sportowych historii
- O kibicach...
- Polka snajperem w Donbasie?
- Nie do wiary: Najman wygrał walkę. 'Udusił' rywala w 44 s
- Tusk i Komorowski chcieli sprywatyzować Lasy Państwowe, aby uzyskać pieniądze na wypłatę odszkodowań za mienie pożydowskie?
- Szwecja: w jednej ze szkół zakazano noszenia flagi szwedzkiej
- Ukryta kamera: Reakcja Polaków na niezapowiedzianego gościa w wigilię
- Eksperyment socjologiczny: Czy okazja nie czyni złodzieja?
- Kieżun: Polska Afryką Europy. Transformacja była klasyczną neokolonizacją
- Siłownia i trening siłowy w przedwojennej Warszawie